Buka puka do bram Synaju - fotoreportaż
Biorąc pod uwagę obecną sytuację w Egipcie postanowiłam napisać co nieco o miejscu, które mnie zauroczyło a nie jest wystarczająco doceniane przez turystów. Buka odsłania Wam rąbek tajemnicy jaką kryje w sobie ten wspaniały półwysep. Moja miłość to Synaj! Raczej nie kieruję się destynacjami popularnymi, dlatego mój wybór padł na Tabę, jeden z 3-4 głównych resortów Egiptu nad Morzem Czerwonym. Już podczas jazdy autobusem z lotniska w Sharm el – Sheikh do Nuweiby zaczęły się stopniowo piętrzyć piękne góry, które są wizytówką Synaju. Sama Nuweiba jest traktowana raczej jako stacja przesiadkowa do dalszej podróży ale mimo braku „luksusowych” warunków zrobiła na mnie pozytywne wrażenie swoim spokojem i pięknymi plażami. Sama okolica może nie jest zbyt zachęcająca do spacerów, bo dookoła raczej nędzne budynki ale jeżeli ktoś ceni spokój to tam na pewno go znajdzie. W okolicy oczywiście można też znaleźć hotele o wysokim standardzie ale tak jak już kiedyś wspominałam